piątek, 5 lutego 2010

...

Nie ma się czym chwalić, że mam beznadziejny nastrój od kilku dni. Szukam tzw. złotego środka i mi nie wychodzi. Żeby nie zwariować, przeglądam moje muzyczne archiwa. Poniżej utwór, który zgrałam sobie na jedną z wielu "autorskich" składanek;] Pochodzi on z płyty Craiga Armstronga The Space Between Us wydanej w 1998 roku. Na wokalu Elisabeth Fraser, która użyczyła swojego głosu w równie pięknym utworze Massive Attack Teardrop.




P.S. Mój kot zwariował...ale czy to nowość? Chyba powinnam przestać się dziwić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz