wtorek, 16 marca 2010

eNeRDe


Od zeszłego wtorku cały Toruń żyje jednym tematem - a mianowicie decyzją władz miasta o zamknięciu jednego z najbardziej obleganych, a jednocześnie alternatywnych klubów. eNeRDe. Z początkiem maja ma odejść w zapomnienie albo przenieść się poza Rynek, do lokalu dwa razy mniejszego. Jaki jest mój komentarz? Taki sam jak setek osób, których życie jest związane z tym klubem (a nawet nie wiedziałam, jak bardzo...). DLACZEGO? Mam przedziwne wrażenie, że na to pytanie nigdy nie uzyskamy odpowiedzi, w końcu to decyzja władz, organów na wskroś nieracjonalnych, ludzi upartych, nieustępliwych, nietolerancyjnych - oczywiście piszę o władzach miasta Torunia, o innych nie mogę się wypowiadać. Co ciekawe, klub który jest synonimem życia kulturalnego Torunia został niedawno nazwany przez jednego z włodarzy "komercyjnym pubem". No comment. Co ciekawe wokół sprawy tego "komercyjnego pubu" urosła kilkusetosobowa grupa osób, która ma zamiar walczyć o tenże klub. Co ciekawe, żadna okołokulturowa kwestia nie zmobilizowała tak do działania toruńskiego środowiska artystycznego...

Jeśli chcesz wyrazić poparcie dla tej sprawy, zapraszam na: www.petycje.pl/5059 Każdy głos się liczy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz